sobota, 27 lutego 2010

od mamy Grzesia

Jakiś czas temu brałam udział w akcji "scrap dla Grzesia", wraz z innymi zdolnymi dziewczynami. Efekty naszej pracy można obejrzeć na blogu Malgwy. Oprócz radości, którą dawał fakt, że można swoim rękodziełem komuś pomóc, można było jeszcze wylosować filcową biżuterię, wykonaną przez mamę Grzesia. I wyobraźcie sobie- ja ją otrzymałam (relacja z przebiegu losowania) !!! Bardzo jest mi miło i cieszę się niesamowicie, bo już jestem właścicielką tych piękności:


Zdjęcia nadal robię komórką... buuuuuuuu

poniedziałek, 22 lutego 2010

Kiedy byłem mały

Nie publikowałam wcześniej moich wędrownikowych wpisów, ale... na wszystko przychodzi odpowiedni czas. Dzisiaj wpis, do pierwszego wędrasia w edycji, który wpadł w moje ręce. Jego właścicielką jest Jola. Tytuł: "Kiedy byłem mały". Album z założenia miał być  vintage; wtedy (wczesnym latem) pierwszy raz przyszło mi się zmierzyć z tym stylem. Każda z nas miała wylosować kopertę (zaklejoną, więc nie dało się podejrzeć), w której znajdowały się zdjęcia synka Joli. Wylosowałam gwiazdkowe. Oto jak się zmierzyłam z tym wyzwaniem.


niedziela, 21 lutego 2010

Co mi w duszy gra

Co prawda wszyscy, którzy mieli w rękach mój album widzieli ten wpis, ale co tam... niech cały blogowy świat zobaczy :o) Dzisiaj inaczej bym zrobiła te strony, ale ... Wyraziłam w nim swoją miłość do jazzu- tego starego i dobrego oraz nowszego- w lekkim i przyjemnym dla duszy wydaniu. Okazało się, że w tajemniczy sposób z płyty "uciekły" nagrane przeze mnie utwory- nie można ich odtworzyć. I dlatego dzisiaj do posłuchania na blogu dwa muzyczne kawałki. Nie mogłam się zdecydować, który utwór i teledysk Michaela Buble bardziej mi się podoba (akurat to nie do końca jazz, ale Buble czasami zahacza o jazzowe standardy). Gdy ich słucham, od razu czuję się lepiej, czego i słuchającym życzę! Enjoy :o)










sobota, 20 lutego 2010

Wędrowniczek wrócił do domu

Jakiś czas temu, razem z gromadką wesołych scrapperek zorganizowałyśmy wymianę wędrowniczków. W zabawie brały udział: Berberis, Jola, Gooseberry, Kasia Stonoga, Gaja, AgataP, Ami i Rossie. Mój album nosił tytuł " Ucha nadstawiam, słucham jak gra, muzyka we mnie- w muzyce ja". [połowę zdjęć robiłam latem, a połowę zimą, dlatego tak się różnią tonacją]
Oto jak wygląda strona tytułowa:



i jej tył:

list:

Ponieważ każdy miał za zadanie nagrać swoje ulubione utwory, na końcu znajdowała się płyta i spis utworów

 



no i strona zadnia:


Obecnie albumik jest grubaśny, bo znajdują się w nim cudne muzyczne wpisy wyżej wymienionych dziewczyn (niemal wszystkich). Oglądam go sobie od czasu do czasu i podziwiam, wrzucam płytę i słucham jak gra w duszach poznańskim scrapperkom.

czwartek, 18 lutego 2010

gazetka

Zostałam szczęśliwą posiadaczką gazetki "Scrapbooks etc."  (akurat nie tego numeru ze zdjęcia...) Duże buziaki za przesyłkę!


Na ich stronie można znaleźć wiele scrapowych ciekawostek- polecam "Scrapbooks. etc."

poniedziałek, 15 lutego 2010

Wspomnienie lata

Choć lubię zimę, to jednak tęsknię za latem. Ten scrapek sprawił, że przypomniały mi się wszystkie ciepłe, miłe dni, które spędziliśmy w te wakacje nad morzem.

 


 Ciepło na sercu zrobiło mi się z jeszcze jednego powodu- bossanova podarowała mi piękny znaczek do kolekcji :o) Dziękuję!

wtorek, 9 lutego 2010

kartki i kwiatkowy tutorial

Jakiś czas temu potrzebowałam na szybko karteczek dla wspaniałych scrapujących koleżanek. Żeby nie dać plamy przed znawczyniami tematu, skorzystałam ze sprawdzonego wzorca. kiedyś szczęśliwym trafem znalazłam stronę Dawn McVey. Podobają mi się jej patenty. Np. ten- na kwiatek TUTORIAL

A wyszło z tego to (może nie są doskonałe, ale podobają mi się):

niedziela, 7 lutego 2010

Oddaję wyróżnienia w dobre ręce

Jakiś czas temu otrzymałam od Mrouh wyróżnienia. Dużą radość sprawiło mi po pierwsze to, że ktoś do mnie na początku blogowej kariery zaglądał, a po drugie to, że uznał mnie za kreatywną istotę ;o)

Czas, aby wyróżnienia trafiły w kolejne twórcze ręce. Jest wiele osób, które na to zasługują. Wybrałam te, których twórczość znam najlepiej.
Następujące wyróżnienia:
 
  
  
 
polecą do:
Gooseberry
Betty Boob
Cynki
Kasi Stonogi
Bossanovy
Agaty
Berberis
Gaji
Joanx
Gatto pazzo

Dla zaintersowanych instrukcja dalszego postępowania:
  1. Wybierz dokładnie 10 blogów robótkowych. Wyślij mailem blogowiczkom/blogowiczom wiadomość ze znaczkiem i informacją o swoim wyborze lub zostaw komentarz na ich stronie.
  2. W swoim blogu opublikuj notatkę. Umieść w niej znaczek wraz z linkiem do strony tej osoby, która przekazała Ci wyróżnienie. Umieść zasady wyróżniania oraz linki do wybranych blogów (uzasadnienie wyboru mile widziane).
BUZIAKI!

sobota, 6 lutego 2010

Czaję się na candy

Ponieważ nie umiem jeszcze umieszczać zdjęć w panelu bocznym, to zamieszczę fotki cukiereczków, na które mi ślinka leci o tutaj:

K_maja częstuje 28 lutego
Fioletowe Poddasze
częstuje 6 lutego (dzisiaj)
Rudlis częstuje 19 lutego
Qrcza-k częstuje 15 lutego


Imoen częstuje 20 lutego
Kulka częstuje 10 lutego

czwartek, 4 lutego 2010

Scrap dla Grzesia

Wczoraj wysłałam scrapa, którego wykonałam na wystawę Grzesia. Mam nadzieję, że spodoba się, ale co najważniejsze zarobi trochę pieniążków na zajęcia dla tego chłopca. Straszną miałam tremę, bo zazwyczaj scrapuję dla potrzeb domowego archiwum lub dla bliskich. Tym razem odpowiedzialność strasznie mnie tremowała. Postanowiłam więc użyć sprawdzonych patentów, i zliftowałam tę pracę "żółto, słonecznie, gorąco". Niesamowicie mi się ten scrap podoba! Zresztą jestem fanką wszystkich prac Anny Marii.
No dobra, ale dosyć tego gadania... Zdjęcie zrobione telefonem, bo mój aparat... padł :o(


i środysek w zbliżeniu (modne są zbliżenia, więc komórką bo komórką, ale też mam zbliżenie...) Sama nie wiem co chciałam tym ujęciem pokazać? Chyba tylko słodkiego Grzesia- dzidziusia :o)


Gdyby ktoś wcześniej się nie natknął na tę akcję, a chciałby poczytać, to zapraszam do MALGWY

wtorek, 2 lutego 2010

Spotkanko

W sobotę miałam okazję spotkać się ze wspaniałymi dziewczynami, które łączy pasja scrapbookingu. Całkiem sporą grupkę osób wspaniale ugościła Guriana. Miło upływał nam czas podczas ploteczek na najróżniejsze tematy oraz oglądaniu cudnych wędrowniczków, notesików, albumików wykonanych przez zdolne łapki poznańskich scrapperek.

Nasze spotkania przybierają dwie formy- kawkową albo warsztatową. Tym razem były warsztaty. AnnaMatu wprowadzała nas w tajniki filcowania (przede wszystkim na sucho). I znów Koło Gospodyń Miejskich ochoczo zabrało się do pracy wyładowując emocje na kawałkach wełenki ;o) Fotorelację można znaleźć na blogach Goosberry oraz Gai .

Efektem spotkania jest pokłuty kciuk oraz te oto kuleczki

Ze mnie taka praktyczna kobieta, że postanowiłam sobie zrobić korale. Ale, ponieważ koleżanki są bardzo twórcze, to na spotkaniu oprócz biżuterii powstały również pszczółka, ptaszki, serduszka i żołądź (coś jeszcze?)

Spodobało mi się to filcowanie (choć obiecywałam sobie, że skupię się na jednym zainteresowaniu). Spodobało mi się tak, że już kupiłam u Kasi Stonogi igły i kilka czesanek. Ba... pokazałam koraliki cioci i Ona też zaczęła kłuć.

Scrapowych przydasi nie mogę rozłożyć przy synku, bo On za bardzo lubi się nimi bawić. Za to korzystając z okazji, że Maciuś akurat ogląda bajkę, mogę sobie po cichutku przy stoliku dziubać filcowe koraliki.
Aniu, dzięki za świetny instruktaż! Dziewczyny, wspaniale było się z Wami spotkać!