piątek, 10 września 2010

"Wypad na miasto"

Na przedostatnim spotkaniu Koła starałam się stworzyć bazę w nieco innym stylu niż moje dotychczasowe prace. Poszalałam z mistami i crackle paint pożyczonymi od dziewczyn. Wyszło całkiem fajnie. Michellka wierzyła, że powstanie z tego iście grungowy Lo`s ale cóż.... jak zwykle ugrzeczniłam ;o) Niemniej z efektu jestem całkiem zadowolona. Dzięki za mobilizację!!!!

Zdjęcia pochodzą z naszego pierwszego wypadu na Stare Miasto we trójkę.



Wielu sił i radości na ten smutny, deszczowy dzień!

9 komentarzy:

  1. bardzo mi się podoba! wszystko świetnie współgra!

    OdpowiedzUsuń
  2. grungowy to może faktycznie tak nie do końca, ale super jest, bo duniowy i w ogóle!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. a moje zaproszenie do zabawy w 10xlubię zauważyłaś? a może masz jakiś wewnętrzny sprzeciw wobec takich zabaw? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. I co tam, że nie grunge'owy, skoro piękny? :) Świetnie oddaje kawiarnianą atmosferę! Super wyszedł Duniu!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny!!!! Fantastycznie poradziłaś sobie z "tym" wyzwaniem!! :) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajniutki Ci wyszedł Duniu, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz jest dla mnie największą nagrodą.