niedziela, 27 lutego 2011

Poradnik domowy

Jakiś czas temu koleżanka grona naszych Gospodyń- Gooseberry, przekazała mi swój albumik z prośbą o wpis. Albumik jest cudny (wszyscy zresztą wiedzą, że Aga do mistrzostwa opanowała już technikę tworzenia notesików, albumików itp.). 
Decyzja o tym jaka będzie tematyka i jakich papierów użyję zapadła szybko. Ale realizacja.... nie mogłam ujechać z tym wpisem. Ale w końcu udało się!
Mój wpis zawiera  porady dla nowoczesnej poznanianki, czyli jest ekologicznie i oszczędnie ;o)



czwartek, 24 lutego 2011

pierwszy ząbek

Spodobała mi się pewna mapka. No i powstał scrapek. Jak zwykle oszczędny w formie, ale to właśnie lubię :o)

niedziela, 13 lutego 2011

Powrót do LO-sów

Jeden z ostatnich scrapków jakie zrobiłam ("Jedziemy na wycieczkę, bierzemy misia w teczkę"). Zdjęcie scrapka wyszło strasznie ciemne, ale wtedy nie było ani odrobiny słoneczka. Na całe szczęście powoli zaczyna się to zmieniać! I dzień jest dłuższy o 2 godziny! Jupi!!! Będzie można znów jeździć na wycieczki ;o)


piątek, 11 lutego 2011

Kartka z czeresinkami

I znów próbuję swoich sił w wyzwaniu na blogu sklepu scrap.com.Zadaniem było stworzenie walentynki o nietypowym kształcie, bazując na materiałach ze sklepu. Ja użyłam moich najukochańszych papierów My mind`s eye „Be Loved”.




Kartka jest w formie saszetki na taga. Wystająca „pasmanteria” ma udawać listki.




Si ju sun!

środa, 9 lutego 2011

Karteczka

Już jakiś czas temu zrobiłam karteczkę. Bardzo "klasyczną". Nie przepadam za tworzeniem kartek, ale dla miłych ludzi aż miło się zmusić :o)





Jeszcze wspomnę, że otrzymałam wyróżnienie od Reniutki . Bardzo mi miło! Dziękuję :o) Postaram się przekazać dalej, ale nie dzisiaj.

niedziela, 6 lutego 2011

Wordbook

Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie sympatyczne komentarze!!!!

Dzisiaj coś, co dłubałam od samych świąt- wordbook. Zrobiłam trzy. Nie było to łatwe zadanie, ale z drugiej strony nie było tak trudno jak się spodziewałam.Największą trudnością było takie rozmieszczenie zdjęć, żeby za dużo niepotrzebnych elementów nie wystawało spod liter...

Jeden z nich wygląda tak:

czwartek, 3 lutego 2011

Nasz mały Bob Budowniczy

Odżyłam!
Mam ferie, udało się przegnać kłopoty zdrowotne, po spotkaniu naładowałam się pozytywnie i kreatywnie. Żyć, nie umierać :o)
Efektem tego stanu są już trzy scrapy. Dzisiaj pierwszy: "Nasz mały Bob Budowniczy". Zdjęcie z kwietnia, lekko podrasowane w PhotoScape (choć słabo to teraz widać, bo szaro za oknem i kolory aparat oddał marnie).
Moja odpowiedż na mapkowe wyzwanie na Scrapujących Polkach.

 
Pozdrowionka!!!