sobota, 9 czerwca 2012

Tort

Ostatnio mam istne urwanie głowy i bardzo mało czasu na scrapowanie. Jednak na przywitanie nowego członka rodziny mojego kuzyna, udało mi się coś przygotować. Szymonek dostał tort z pieluszek :o) Pomysł podpatrzony na necie.



Miłego weekendu!

5 komentarzy:

  1. Cudny wyszedł ten tort! Moja przyjaciółka niedawno urodziła synka, w lipcu wybieram się w odwiedziny, muszę wymyślić coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny tort pieluszkowy - warty zapamiętania :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. ale czaderski! nie widziałam tego wcześniej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł!!! Nigdy czegoś podobnego nie widziałam. Warto zapamiętać nas przyszłość.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz jest dla mnie największą nagrodą.