Od pół roku jestem szczęśliwą posiadaczką maszynki do pieczenia chleba. Kocham moją maszynkę, szczególnie w takie dni, gdy za oknem szaro i buro, a w domu od rana unosi się zapach świeżo upieczonego bochenka! Maszynka sprawdza się też świetnie
w okolicach wszelkich świąt i długich weekendów, gdy o 10 rano w naszym osiedlowym sklepiku już nie ma nawet okruszków z pieczywa ;o)
No, ale do rzeczy. Gdy dostałam maszynkę, do zestawu dołączona była książeczka
z przepisami. Tylko że po francusku.... Trochę mi zajęło wyszukanie fajnych przepisów. Może ktoś ma ten sam problem, i właśnie dlatego stwierdziłam, że podzielę się swoimi ulubionymi recepturami.
Na początek
chlebek jogurtowy
300 ml mleka,
180 ml jogurtu naturalnego,
750g mąki (pszennej lub pszenno-żytniej)
2 i trochę łyżeczki soli,
2 łyżki cukru,
1 łyżka suchych drożdży
można dodać ziarenka lub otręby (wg uznania)
Do formy wlewamy mleko i jogurt. Na całą powierzchnię wysypujemy mąkę (ja daję 500g mąki pszennej +3 łyżki otrąb orkiszowych i resztę- do wagi 750g- mąki żytniej). Dodajemy sól, cukier i drożdże. W większości książek każą sypać każdy dodatek do osobnego narożnika formy, ale ja sypię wszystko razem, lekko mieszam
i jest ok. Piekę zazwyczaj w programie podstawowym- Basic, choć warto wypróbować też inne (np. program French bread powoduje, że ciasto jest bardziej pulchne, a skórka twardsza).
Chlebek jest pyszny. Polecam!!!
A słodki miodek dostałam od mojego kuzyna. Dzięki Michał, że się podzieliłeś :o)
Dzięki za przepis :) Właśnie rośnie w maszynce :) Tylko zamiast drożdży w proszku dałam świeże.
OdpowiedzUsuńJak potrzebujesz jakieś przepisy to daj znać, ja do swojej maszynki dostałam książeczkę z przepisami :)
by się zjadło... ;) mam nadzieję równiż dorobić się kiedys maszynki! a wtedy przeppis będzie jak znalazł :))
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię do małej zabawy, szczegóły u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńaż czuję zapach tego chlebka..... :) :) :)
OdpowiedzUsuń