Hmmmm.....
Zdaje się, że nie zdążyłam...
Chciałam na tym moim skrawku internetowej przestrzeni złożyć wszystkim piękne życzenia świąteczne.... ale trzeba było upiec ciasto, posprzątać dom, zająć się dzieckiem... pewnie macie podobny młyn przed świętami, więc pewnie zrozumiecie ;o)
Mam nadzieję, że Wielkanoc upłynęła Wam w radosnej i rodzinnej atmosferze!
Jeszcze przed świętami spoglądając na piętrzący się stosik wywołanych zdjęć, postanowiłam zabrać się za album Maciusia. Szukając inspiracji natrafiłam na pracę amerykanki- Valerie Mangan. Układ, który zastosowała, to było to, czego potrzebowałam. A poza tym uwielbiam motyw patchworkowy...
Na początku miałam opory, bo nie mogłam dobrać papierów, które by pasowały i do zdjęć i do siebie nawzajem. Ciągle wychodziło mi pstrokato. Po pewnym czasie ta pstrokatość nawet zaczęła mi się podobać i tak już zostało. Zdjęcia pochodzą z naszej jesiennej zabawy na ogrodzie.
bardzo fajny koncepcyjnie scrap, i co najważniejsze doskonale oddaje klimat jesiennych spacerków:)
OdpowiedzUsuńcudownie papiery dobrane i te piękne przeszycia...cudny patchwork:)))
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ten patchwork! super!
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, wcale nie wyszło pstrokato, a po prostu kolorowo!
OdpowiedzUsuńMacie piękne, rodzinne zdjęcia!
Śliczny patchwork, uwielbiam przeszycia a te tu są idealne :)
OdpowiedzUsuń