czwartek, 8 kwietnia 2010

Kociak

Jeszcze przed świętami przywędrował do mnie album w-julki "I love cats".  Powstała stronka z Kubusiem (kociak nie mój, ale jest częścią rodziny) w roli głównej. Co dziwne łatwiej mi było znaleźć zdjęcie kota, niż moje osobiste do albumu Kasi Stonogi... Musi mi mąż strzelić fotkę!

Wpis w lekkim klimacie





















Ostatnio bardzo lubię stosować filcowe literki. Podoba mi się efekt jaki dają, a pracy przy nich nie jest zbyt wiele. Trzeba w programie graficznym (np. photoshopie) stworzyć napis, odbić go w poziomie (lustrzanie) i wydrukować (ja używam szarego wydruku- jest odszczędniej). Na drugiej stronie przyklejamy kawałek filcu (zawsze używałam Magica, ale tym razem na jednej literze się "przebił", więc następnym razem spróbuję użyć taśmy dwustronnej). Gdy wszystko przeschnie i dobrze się trzyma, wycinamy literki.
Zdjęcie nie oddaje tej trójwymiarowości, ale...

 

5 komentarzy:

  1. efekt lekki i przyjemny dla oka, choć za kotami nie przepadam ;)
    Duniu,nadziwic sie nie mogę do tej pory tym drzewem misternie wycietym! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. superowy wpis!fajny pomysł kociego podwórka pod drzewkiem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście, filcowe literki świetnie się prezentują! I jak starannie wycięte! Wpis słodki, i jaki fajny kocio!! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo :) dopiero teraz tu trafiłam, dziękuję za śliczny wpis :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba ten wpis!! I dziękuję za przepis na literki :) zastanawiałam się właśnie skąd i jak ;)
    Duniu mam lekki problem z nawigacją na Twoim blogu. Jak się wraca na stronę główną?? W co mam kliknąć??

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz jest dla mnie największą nagrodą.